wtorek, 16 kwietnia, 2024

Kłopoty ze stewią

Podczas gdy wiele osób w różnych społecznościach „prawdziwej żywności” zgadza się, że sztuczne słodziki są złym pomysłem (zobacz Czy to jest paleo? Splenda, Erytrytol, Stewia i inne niskokaloryczne słodziki), stewia jest często zalecana jako naturalny substytut cukru, ponieważ pochodzi z liści rośliny, Stevia rebaudiana Bertoni. Ma słodki smak na języku, wymaga bardzo małych ilości do słodzenia wypieków i nie zawiera cukru. Podczas gdy niektórzy eksperci zalecają ostrożność wobec oczyszczonych i wyprodukowanych form stewii, zielona stewia liściasta jest zazwyczaj popierana. Na pierwszy rzut oka brzmi to jak doskonałe rozwiązanie. Niestety, kopanie nieco głębiej ujawnia kilka powodów do ostrożności wraz z powszechnym tematem: Po prostu nie ma sposobu na oszukanie słodyczy.

Dlaczego stewia ma słodki smak?

Rodzaj Stevia obejmuje 230 gatunków rocznych i wieloletnich ziół i krzewów, które rosną w różnych środowiskach i klimatach. Stevia rebaudiana Bertoni pochodzi z Paragwaju, ale jest uprawiana na całym świecie. Jej nazwa pochodzi od nazwiska botanika, który jako pierwszy ją opisał (Bertoni), oraz chemika, który jako pierwszy wyodrębnił substancje chemiczne odpowiedzialne za słodki smak stewii, glikozydy stewiolowe (Rebaudi). Jest to jedyny gatunek stewii, który ma słodki smak.

Istnieje co najmniej dziesięć różnych glikozydów stewiolowych obecnych w roślinie stewii. Należą do nich stewiozyd, rebaudiozyd (A do F), stewiolbiozyd, dihydroizostewiol, rubusozyd i dulkozyd A. W oczyszczonych/produkowanych formach stewii często izoluje się jeden lub dwa z tych glikozydów stewiolowych (najczęściej rebaudiozyd A, ale także stewiozyd), podczas gdy stewia zielona (która jest po prostu wysuszonymi i sproszkowanymi liśćmi rośliny stewii) zawiera wszystkie dziesięć. Glikozydy stewiolowe są wagowo od 200 do 400 razy słodsze od sacharozy, co oznacza, że kilka prawie bezkalorycznych kropli skoncentrowanego wyciągu ze stewii może posłodzić całe partie wypieków.

Podczas gdy oczyszczone i wyizolowane formy glikozydów stewiolowych są zatwierdzone przez FDA jako dodatki do żywności, cała stewia, liść stewii i surowa stewia nadal nie są GRAS (ogólnie uznane za bezpieczne) ze względu na niewystarczające informacje toksykologiczne i są zatwierdzone tylko jako suplementy.

Badania toksykologiczne wykazały, że glikozydy stewiolowe nie są teratogenne ani rakotwórcze i nie powodują toksyczności ostrej i podostrej, chociaż istnieją dowody na to, że stewia jest mutagenna w wysokich dawkach (jest to powód ADI, przeczytaj poniżej, aby uzyskać więcej informacji). Ponieważ w badaniach tych stosuje się zwykle dość wysokie stężenia, są one łatwo odrzucane w dyskusjach na temat ogólnego bezpieczeństwa spożywania stewii. Jednak to, czy stewia powoduje mutacje genetyczne, czy też nie, nie jest jedynym powodem do niepokoju, nawet jeśli badania bezpieczeństwa koncentrują się na tej właśnie właściwości. W rzeczywistości, stewia wymaga dużej ostrożności, ponieważ istnieją dowody na to, że po spożyciu jest aktywna farmakologicznie i ma właściwości zaburzające gospodarkę hormonalną (patrz BPA: Czy powinniśmy się martwić?) oraz działa przeciwbakteryjnie, co może negatywnie wpływać na mikrobiom jelitowy (patrz Co to jest mikrobiom jelitowy i dlaczego powinniśmy się nim przejmować?).

Stewia ma działanie farmakologiczne!

Terminy aktywność biologiczna i aktywność farmakologiczna mogą być używane zamiennie. Odnoszą się one do substancji chemicznych (takich jak leki), które oddziałują na naszą biologię, np. wiążą się z receptorem, zmieniają ekspresję genów lub katalizują reakcję enzymatyczną. Związek zawarty w żywności, który wykazuje aktywność biologiczną, nie jest automatycznie powodem do niepokoju. Glukoza, monosacharyd, z którego zbudowane są cząsteczki skrobi i jeden z dwóch sacharydów w sacharozie (tj. cukrze stołowym), jest aktywna biologicznie – jej główną rolą jest dostarczanie energii. Inne przykłady biologicznie aktywnych związków to witaminy, minerały, polifenole, aminokwasy i kwasy tłuszczowe – tak, wszystkie składniki odżywcze mają aktywność biologiczną i w rzeczywistości klasyfikujemy składniki odżywcze w oparciu o ich specyficzne działanie. Jeśli jednak jakiś składnik żywności nie jest składnikiem odżywczym, a wykazuje aktywność biologiczną, to z pewnością zasługuje na dalsze badania.

Badania pokazują, że glikozydy stewiolowe są biologicznie aktywne. Glikozydy stewiolowe są syntetyzowane w tym samym procesie, co hormony roślinne giberelina i kaurena, i są do nich strukturalnie bardzo podobne. Oznacza to, że glikozydy stewiolowe mają strukturę hormonu steroidowego. Przykładami hormonów steroidowych są kortyzol, testosteron, progesteron i estrogen. Nic więc dziwnego, że glikozydy stewiolowe działają jak hormony i oddziałują na systemy hormonalne w naszym organizmie.

W przeważającej części, efekty farmakologiczne glikozydów stewiolowych mogą mieć pewne potencjalne korzyści dla zdrowia ludzkiego, w tym potencjalnie przeciwcukrzycowe, antykariogenne, przeciwutleniające, hipotensyjne, przeciwnadciśnieniowe, przeciwbakteryjne, przeciwzapalne i przeciwnowotworowe działania. (Potrzeba więcej badań, aby potwierdzić i określić ilościowo wszystkie te efekty, szczególnie u ludzi).

W rzeczywistości, działania przeciwcukrzycowe glikozydów stewiolowych nie wynikają po prostu z tego, że stewia jest nieodżywczym substytutem cukru. Badania hodowli komórkowych opublikowane zarówno w 2015, jak i 2017 roku w różnych typach komórek wykazały, że stewiol i stewiozyd wykazują funkcjonalne podobieństwo do insuliny i że mogą faktycznie naśladować aktywność insuliny, kontrolując transport glukozy do komórek. A badanie przeprowadzone w 2017 r. na myszach wykazało, że stewiozyd może zwiększać uwalnianie insuliny trzustkowej w odpowiedzi na test tolerancji glukozy zarówno u myszy wildtype, jak i u myszy otyłych karmionych dietą wysokotłuszczową, zmniejszając hiperglikemię i poprawiając tolerancję glukozy, ale także nie powodując reaktywnej hipoglikemii nawet w wysokich dawkach. Efekt ten był wywoływany przez komórki receptorów smakowych typu II, które wykrywają smak słodki, gorzki i umami – u myszy, które zostały genetycznie zmodyfikowane w celu wyeliminowania tego szczególnego receptora smakowego (zwanego Trpm5), nie zaobserwowano takiego samego wzrostu uwalniania insuliny ani korzyści w zakresie tolerancji glukozy dzięki glikozydom stewiolowym. To samo badanie ujawniło również, że chociaż stewiozyd mógł zapobiegać hiperglikemii, to po jego odstawieniu następował efekt odbicia w insulinooporności.

Warto również zauważyć, że te efekty przeciwcukrzycowe nie zostały powtórzone przy niskich dawkach stewii, a badanie z 2019 r. wykazało znacznie większe korzyści dla składu ciała i tolerancji glukozy w szczurzym modelu cukrzycy z dodania uzupełniającego błonnika w porównaniu z przewlekłym stosowaniem niskich dawek glikozydów stewiolowych, które miały znikomy wpływ. Natomiast w badaniu z 2020 r. wykazano, że stewia nie jest w stanie przywrócić tolerancji glukozy u otyłych myszy, które nadal stosowały dietę wysokotłuszczową. Ogólnie rzecz biorąc, przeprowadzone do tej pory badania sugerują, że stewia jest prawdopodobnie czymś, co lepiej jest przepisywać i dawkować (oraz łączyć z rozważną dietą w przypadku cukrzycy), niż stosować jako dodatek do żywności. A jeśli glikozydy stewiolowe zostałyby przekształcone w lek pomagający w leczeniu cukrzycy typu 2, prawie na pewno opatrzono by je etykietą ostrzegawczą. Przeczytaj dalej, aby dowiedzieć się, co może zawierać taka etykieta ostrzegawcza!

Stewia jest substancją zaburzającą gospodarkę hormonalną

Fakt, że glikozydy stewiolowe mają strukturę hormonu steroidowego, może wywołać u ciebie mrowienie zmysłów. Ponieważ glikozydy stewiolowe mają właściwości naśladujące działanie insuliny i mogą wpływać na wydzielanie insuliny przez trzustkę, można je zakwalifikować jako substancje zaburzające gospodarkę hormonalną. Ale to nie wszystko: Istnieje również coraz więcej dowodów na to, że glikozydy stewiolowe wchodzą w interakcje z hormonami płciowymi, a to zdecydowanie warte jest szczegółowego omówienia!

Zacznijmy od tego, czym dokładnie jest układ endokrynny. Układ endokrynny składa się z gruczołów, które wydzielają hormony do układu krwionośnego w celu dotarcia do narządów docelowych. Hormony to cząsteczki tłuszczu wytwarzane przez organy endokrynne; działają one jak chemiczni posłańcy, którzy nawiązują kontakt z praktycznie każdą komórką ciała, podobnie jak system komunikacji na odległość. Istnieje ponad pięćdziesiąt różnych hormonów wysyłających różnego rodzaju sygnały, a różnorodność funkcji, które kontrolują, jest ogromna. Do gruczołów dokrewnych należą: przysadka mózgowa, szyszynka, tarczyca, podwzgórze, nadnercza, przytarczyce, trzustka, jajniki i jądra. Chociaż rola sygnalizacyjna układu dokrewnego jest podobna do roli układu nerwowego, efekty działania układu dokrewnego są inicjowane znacznie wolniej i mogą trwać tygodniami (w porównaniu z szybkim czasem transmisji i krótkotrwałymi reakcjami układu nerwowego).

Układ endokrynny szeroko wykorzystuje pętle ujemnego sprzężenia zwrotnego w celu utrzymania homeostazy (utrzymania stabilnego środowiska wewnątrz i na zewnątrz komórek). Dobrą analogią jest tutaj termostat: kiedy temperatura spada zbyt nisko, termostat sygnalizuje, że grzejnik powinien się włączyć, aby przywrócić temperaturę. Kiedy temperatura zostanie osiągnięta, termostat każe grzejnikowi się wyłączyć. Ten cykl powtarza się, aby utrzymać temperaturę w komfortowym zakresie. Podobnie układ hormonalny – zwłaszcza przysadka mózgowa i podwzgórze – jest tak skonfigurowany, by zwiększać produkcję hormonów, gdy ich poziom jest zbyt niski, i hamować produkcję hormonów, gdy ich poziom wzrośnie powyżej pewnego progu. Na przykład, oś podwzgórze-przysadka-tarczyca wykorzystuje pętlę ujemnego sprzężenia zwrotnego do kontroli hormonu tarczycy: podwzgórze wydziela hormon uwalniający tarczycę (TRH), który z kolei stymuluje komórki przysadki mózgowej do wydzielania hormonu stymulującego tarczycę (TSH). TSH następnie wiąże się z receptorami w tarczycy i pobudza produkcję hormonu tarczycy. Kiedy poziom hormonu tarczycy we krwi wzrasta powyżej pewnego progu, podwzgórze zostaje zahamowane przed wydzielaniem TRH, a proces ten jest ograniczany aż do spadku poziomu.

Czym więc dokładnie jest substancja zaburzająca gospodarkę hormonalną? Światowa Organizacja Zdrowia definiuje substancje chemiczne zaburzające gospodarkę hormonalną jako „egzogenną substancję lub mieszaninę, która zmienia funkcje układu endokrynnego i w konsekwencji powoduje negatywne skutki zdrowotne w nienaruszonym organizmie, jego potomstwie lub (pod)populacji”. Zasadniczo, jest to każda substancja chemiczna, która zakłóca działanie hormonu, receptora hormonalnego lub pętli ujemnego sprzężenia zwrotnego w układzie hormonalnym.

Oprócz ich interakcji z insuliną, istnieją silne dowody na to, że glikozydy stewiolowe wpływają na poziom progesteronu i wiązanie z receptorem.

Oryginalne badania wskazujące na taką możliwość pochodzą z badań na zwierzętach, w których wykazano antykoncepcyjne działanie stewii zarówno u samców, jak i u samic. W szczególności wykazano, że stewiozyd ma silne właściwości antykoncepcyjne u samic szczurów, co sugeruje, że stewia może mieć wpływ na estrogen, progesteron lub oba te czynniki. W innym badaniu u samców szczurów karmionych ekstraktami ze stewii stwierdzono obniżoną płodność, obniżony poziom testosteronu i zanik jąder, co można potencjalnie przypisać wiązaniu się glikozydów stewiolowych z receptorem androgenowym. Ponieważ nie wszystkie badania z wykorzystaniem różnych wyizolowanych glikozydów stewiolowych powtórzyły te wyniki, były one przedmiotem dyskusji aż do przełomowego badania opublikowanego w 2016 r.

Badanie z 2016 r. potwierdziło potencjał zaburzania endokrynologicznego stewiozydu, rebaudiozydu A i stewiolu na progesteron na poziomie aktywności transkrypcyjnej receptorów jądrowych (aktywacja transkrypcji genów do produkcji białek) i steroidogenezy (tworzenie hormonów steroidowych). W szczególności stewia zwiększa produkcję progesteronu, jednocześnie antagonizując (blokując) jego receptor (w badaniu zwrócono szczególną uwagę na receptor progesteronu CatSper w spermie). Progesteron jest niezbędny dla zdrowia reprodukcyjnego kobiet, w tym utrzymania ciąży, regulacji cyklu menstruacyjnego i płodności. W rzeczywistości, antagoniści receptora progesteronowego są stosowane klinicznie jako środki antykoncepcyjne i do przerywania ciąży. Informacje te wydają się potwierdzać wpływ stewii na płodność, być może wyjaśniając skuteczność tradycyjnego stosowania stewii w celu kontrolowania płodności u kobiet z plemienia Indian Guarani w południowej Brazylii.

Istnieje złożony crosstalk między insuliną a hormonami płciowymi (patrz The Case for More Carbs: Insulin’s NonMetabolic Roles in the Human Body), a istnieją wstępne dowody na ogólny korzystny efekt w kontekście cukrzycy. Badania przeprowadzone w 2019 r. na szczurach samcach z cukrzycą wykazały, że wyciąg ze stewii zwiększał poziom hormonu luteinizującego i testosteronu oraz zwiększał ekspresję genu kodującego ostre białko regulacyjne steroidogenezy (Star). W tym konkretnym przypadku ekstrakt ze stewii częściowo odwrócił obniżoną płodność spowodowaną cukrzycą, a nawet częściowo przywrócił liczbę plemników, co pod względem wielkości efektu było porównywalne z leczeniem metforminą. Jak to często bywa w przypadku związków, które wpływają na hormony płciowe, to czy są one korzystne czy szkodliwe zależy od kontekstu.

Zdecydowanie istnieje potrzeba dalszych badań nad potencjałem glikozydów stewiolowych w zakresie zaburzeń endokrynologicznych, w tym nad tym, czy efekty różnią się w zależności od kontekstu. Na razie jednak istnieje wystarczająco dużo dowodów, by sugerować, że każdy, kto cierpi na zaburzenia równowagi hormonalnej lub obawy związane z płodnością, powinien unikać stewii. Mogę sobie całkowicie wyobrazić przyszły lek na cukrzycę na bazie stewii zawierający ostrzeżenie, aby unikać stosowania u kobiet w wieku rozrodczym, w czasie ciąży i laktacji (rozwinę tę kwestię poniżej). Zobacz również Jak przewlekły stres prowadzi do nierównowagi hormonalnej oraz Związek między tarczycą a niepłodnością.

Stewia jest zła dla jelit

Właściwości przeciwdrobnoustrojowe stewii są również interesujące, a jednocześnie potencjalnie niepokojące. Stewia działa bakteriobójczo (antybiotycznie) na kilka przenoszonych przez żywność bakterii chorobotwórczych, w tym na enterokrwotoczne Escherichia coli, Salmonella typhimurium, Bacillus subtilis i Staphylococcus aureus. To może wyglądać jak dobra wiadomość; ale niestety, badania pokazują, że stewia nie jest selektywnym środkiem przeciwdrobnoustrojowym (jak na przykład polifenole herbaty, patrz Korzyści zdrowotne płynące z herbaty), a także zabija lub hamuje kilka ważnych gatunków probiotycznych. Na przykład badanie z 2014 r. wykazało, że stewiozyd i rebaudiozyd A dramatycznie hamowały wzrost i aktywność sześciu szczepów Lactobacillus reuteri, niezwykle ważnego probiotyku dla zdrowia człowieka i kluczowego mieszkańca zdrowego i zróżnicowanego mikrobiomu jelitowego. W rzeczywistości, badania z 2003 roku wykazały, że podczas gdy Bacteroides były w stanie wykorzystać stewiozyd i rebaudiozyd A jako substraty, wiele ważnych rodzajów probiotycznych – w tym Lactobacillus, Bifidobacterium, Clostridium, bakterie coli i Enterococcus – nie było w stanie metabolizować glikozydów stewiolowych. W przypadku hodowli z wykorzystaniem próbek ludzkiego kału, stewiozyd hamował wzrost bakterii beztlenowych, a rebaudiozyd A hamował wzrost bakterii tlenowych, zwłaszcza bakterii z grupy coli. Zobacz też: Co to jest mikrobiom jelitowy? And Why Should We Care About It? oraz The Gut Health Guidebook.

W badaniu z 2019 r. oceniono wpływ rebaudiozydu A z suplementacją prebiotyków lub bez niej na przepuszczalność jelit i mikrobiom jelitowy i wykazano, że stewia może stępić niektóre korzyści dla zdrowia jelit wynikające z prebiotyków. W szczególności, dodatek rebaudiozydu A zmniejszył liczebność Bifidobacteriaceae, Clostridiales rodziny XIII i Ruminococcaceae UCG 005 oraz zwiększył liczebność Akkermansia muciniphila, Akkermansiaceae, Bacteroides goldsteinii i Bacteroides thetaiotaomicron. Autorzy konkludują, że „wpływ stewii na taksony mikrobiomu jelitowego powinien być dalej badany w populacjach wykazujących dysbiozę, taką jak otyłość.”

Badanie z 2020 roku wykazało, że stewia nie mogła odwrócić szkodliwego wpływu na mikrobiom jelitowy lub metabolizm glukozy u myszy otyłych indukowanych dietą. W rzeczywistości, 10-tygodniowe podawanie stewii powiększyło zwiększony stosunek Firmicutes do Bacteroidetes spowodowany dietą wysokotłuszczową, oprócz zmniejszenia Tenericutes i zwiększenia Proteobacteria i Actinobacteria, z większym szkodliwym wpływem na skład mikrobiomu jelitowego u samic w porównaniu do samców.

I, alarmujące badanie z 2020 r. wykazało, że gdy ciężarne szczury spożywały stewię wraz z dietą wysokotłuszczową i wysokoburaczaną, że ich potomstwo miało wyższą zawartość tkanki tłuszczowej i upośledzoną tolerancję glukozy w wieku 8 tygodni, mimo że potomstwo nigdy nie spożywało stewii. Przynajmniej częściowo szkodę przypisano zmienionemu mikrobiomowi jelitowemu, w tym zmniejszeniu liczby gatunków Lactobacillus i nadmiarowi Porphyromonadaceae (wiele gatunków, które są zakaźne lub związane z problemami zdrowotnymi, w tym zapaleniem dziąseł, marskością wątroby i rakiem jelita grubego), zarówno u ciężarnych i karmiących matek, jak i u ich szczeniąt. Kiedy pozbawionym zarazków myszom przeszczepiono mikrobiotę kałową pochodzącą od szczeniąt otyłych matek spożywających stewię, przybrały one na wadze, zwiększyły ilość tkanki tłuszczowej i stały się nietolerancyjne na glukozę (nawet bardziej niż w przypadku otyłych myszy kontrolnych, którym nie podawano nieodżywczych substancji słodzących). Szkodliwy wpływ stewii na metabolizm szczeniąt był nawet większy niż w przypadku aspartamu, który również był przedmiotem badań.

Podsumowując, badania te pokazują, że stewia może hamować wzrost kluczowych szczepów probiotycznych i powiększać dysbiozę spowodowaną dietami wysokotłuszczowymi, potencjalnie nawet napędzając otyłość poprzez skład mikrobiomu jelitowego.

Dopuszczalne Dzienne Spożycie Stewii

Ponieważ istnieją dowody na to, że w dużych dawkach stewia jest mutagenna, Światowa Organizacja Zdrowia ustaliła 4 miligramy na kilogram (2,2 funta) masy ciała stewiolu, w postaci glikozydów stewiolowych, jako bezpieczną górną granicę dziennego spożycia przez ludzi, zwaną akceptowalnym dziennym spożyciem (ADI). Poziom ten jest 100 razy wyższy niż poziom, przy którym nie obserwuje się szkodliwych skutków (NOAEL), ustalony w badaniu rakotwórczości na szczurach karmionych dietą zawierającą 2,5% stewiozydu (co odpowiada 388 mg stewiole/kg masy ciała dziennie). Dla osoby ważącej 150 funtów jest to około 40 opakowań słodzika stewii, co na pierwszy rzut oka brzmi tak, jakbyśmy nie mieli się czym martwić.

Jednak niektóre szacunki dotyczące narażenia na glikozyd stewiolowy (zarówno u dzieci, jak i u dorosłych) sugerują, że możemy przekroczyć ADI przy znacznie niższych poziomach spożycia, co oznacza, że wielu z nas może spożywać wystarczającą ilość stewii, aby spowodować problemy zdrowotne wykraczające poza efekty zaburzające gospodarkę hormonalną i wzmacniające dysbiozę jelitową. Jak to działa? ADI opiera się również na badaniach, które wykazały, że glikozydy stewiolowe nie są dobrze wchłaniane po spożyciu, ale nowsze badania wykazują, że nasze bakterie jelitowe mogą hydrolizować (rozcinać) glikozydy stewiolowe do stewiolu, który jest znacznie łatwiej wchłaniany do organizmu, gdzie wątroba szybko przekształca go w jego koniugat, glukoronid stewiolu. Zawartość stewiolu i jego koniugatu (glukuronidu stewiolu) można zmierzyć we krwi po spożyciu rozsądnych dawek stewiozydu lub rebaudiozydu. W świetle tych informacji, oprócz znanych już skutków stewii w postaci zaburzeń endokrynologicznych i zaburzeń mikrobiomu jelitowego, ADI wyraźnie wymaga ponownej oceny.

Sporadyczne spożywanie niewielkich ilości stewii ma prawdopodobnie niewielki lub żaden wpływ na ogólny stan zdrowia. Niestety, naprawdę brakuje badań na ludziach oceniających pełne spektrum możliwych negatywnych skutków spożywania stewii i nie ma badań na ludziach badających potencjalny wpływ na płodność lub dysbiozę jelit! W przypadku stewii należy zachować ostrożność, zwłaszcza w przypadku osób zmagających się z problemami płodności, zaburzeniami równowagi hormonalnej lub chorobami przewlekłymi.

Po raz kolejny wydaje się, że po prostu nie ma sposobu, aby oszukać słodkie. Podczas gdy nadmierne spożycie cukrów jest szkodliwe dla wrażliwości na insulinę i metabolizmu glukozy (zob. The Case for More Carbs: Insulin’s NonMetabolic Roles in the Human Body, How Many Carbs Should We Eat?, 3 Ways to Regulate Insulin that Have Nothing to Do With Food), nie wydaje się, by istniał słodki substytut, który nie idzie z patelni do ognia (zob. też Is It Paleo? Fruktoza i słodziki na bazie fruktozy (patrzę na ciebie, Agawa!), Czy to jest Paleo? Splenda, Erytrytol, Stewia i inne niskokaloryczne słodziki oraz Co jest następnym superfood słodzikiem, który dotyczy owoców mnicha).

Zamiast tego polecam okazjonalne i umiarkowane spożycie naturalnych cukrów, takich jak melasa, miód, syrop klonowy i organiczny cukier trzcinowy, patrz How Does Sugar Fit into a Healthy Diet? I, oczywiście, świeże owoce są doskonałym wyborem do codziennego spożycia! Zobacz: Dlaczego owoce są dobrym źródłem węglowodanów, Korzyści zdrowotne z jagód, Korzyści zdrowotne z owoców cytrusowych, Korzyści zdrowotne z jabłek, Korzyści zdrowotne z bananów i platanów, Korzyści zdrowotne z melonów i Korzyści zdrowotne z owoców tropikalnych.

CZYTAJ WIĘCEJ

Najpopularniejsze