Daniel Kahneman zdobył Nagrodę Nobla za swoją pracę nad uprzedzeniami w ludzkim osądzie. Te błędy w osądzie nie są istotne tylko dla intelektualnych nerdów zainteresowanych analizą procesów poznawczych. Mają one znaczenie w codziennym życiu każdego z nas.
Jeśli twój siostrzeniec jest skazany za posiadanie narkotyków podczas wakacji, może skonfrontować się z sędzią, który ma szczególnie ostre podejście do narkotyków i skończyć z książką rzuconą na niego; lub może on mieć szczęście do łatwego sędziego, który pozwala mu odejść z ostrzeżeniem.
Sędziowie na sali sądowej nie są jedynymi ludźmi, którzy kierują się uprzedzeniami w osądach. Biznesmeni oceniają, czy dany kandydat jest bardziej wykwalifikowany do pracy niż inni kandydaci. Wykładowcy uniwersyteccy podejmują decyzje o przyjęciu lub odrzuceniu kandydatów na studia, bankierzy oceniają, kto otrzyma pożyczkę z jakim oprocentowaniem. Lekarze oceniają, jak zdiagnozować objawy u konkretnej osoby i jaki sposób leczenia przepisać.
Kahneman stał się akademicką gwiazdą rocka, ponieważ wykazał kilka systematycznych błędów w osądzie, takich jak heurystyka dostępności (często przeceniamy powszechność rzeczy, które łatwo przychodzą nam na myśl). Jednak w swojej nowej książce, wraz z Olivierem Sibonym i Cassem Sunsteinem, dowodzi, że błędy w osądzie, choć są przedmiotem ogromnej uwagi, stanowią jedynie część problemu (Kahneman, Sibony i Sunstein, 2021).
Druga ogromna część problemu została w dużej mierze zignorowana – sądy są często bardzo hałaśliwe. Poproś dziesięciu różnych sędziów, aby zasugerowali wyrok dla twojego siostrzeńca, a prawdopodobnie otrzymasz bardzo rozbieżne odpowiedzi, jak wykazały badania naukowców prawnych. Jest to oczywiście niesprawiedliwe.
Poproś dziesięciu różnych lekarzy o postawienie diagnozy pacjentowi ze skomplikowanym zestawem objawów, a możesz otrzymać bardzo rozbieżne diagnozy. Jest to nie tyle niesprawiedliwe, co potencjalnie niebezpieczne. Lekarze często stawiają błędną diagnozę, co prowadzi do złego traktowania, które czasami może prowadzić do śmierci.
Odróżnianie stronniczości od szumu
Kahneman i in. przedstawili użyteczny mnemotechnik do rozróżniania między stronniczością a szumem. Wyobraźmy sobie cztery różne cele, do których strzelało ośmiu różnych rewolwerowców. Jeden cel (patrz rysunek, lewy górny róg) ma osiem otworów skupionych blisko tarczy – świadczy to o niskiej tendencyjności i niskim poziomie szumu. Drugi cel ma osiem otworów skupionych około dziesięciu cali na prawo od tarczy – to pokazuje wysoki poziom błędu systematycznego, ale niski poziom szumów. Trzeci ma osiem otworów szeroko rozproszonych wokół bullseye, pokazując niski błąd, ale wysoki poziom szumów. Czwarty cel ma osiem szeroko rozproszonych otworów, wszystkie pochylone w prawą górną stronę, demonstrując szum i błąd.
Autorzy zauważyli kilka różnych źródeł szumu w ludzkim osądzie – jednym problemem są różnice indywidualne (w tendencji do oceniania celów surowo lub łagodnie, na przykład, co jest nazywane szumem poziomu). Oprócz szumu poziomu, innym ważnym źródłem błędu jest szum wzorca – jeden sędzia może być surowy w karaniu za jazdę po pijanemu, ale stosunkowo łagodny w karaniu za unikanie płacenia podatków, podczas gdy inny sędzia może wykazywać odwrotny wzorzec (jak zauważa Kahneman, można to również nazwać interakcją sędzia x problem). Innym czynnikiem jest stosowanie skal ocen, które wykorzystują niejasne i nieprecyzyjne subiektywne deskryptory. Jeszcze innym jest losowa zmienność w kolejności, w jakiej sędziowie postrzegają różne źródła dowodów.
Kahneman et al. zasugerowali również kilka pomocnych wskazówek, jak zredukować szum. Jedną z nich jest stosowanie przez wszystkich sędziów ścisłego zestawu reguł decyzyjnych, bez miejsca na subiektywne oceny (badania konsekwentnie pokazują, że formuły obliczeniowe przewyższają nawet wysoce wyspecjalizowanych sędziów indywidualnych). Innym rozwiązaniem jest oddzielne ocenianie różnych wymiarów przez różnych członków zespołu (np. przy przyjmowaniu absolwentów jedna osoba ocenia ich doświadczenie badawcze, inna jakość listów, a jeszcze inna oceny i wyniki testów). Sędziowie nie powinni rozmawiać ze sobą w trakcie procesu oceny, ale zapisywać swoje wnioski przed jakąkolwiek dyskusją. Wreszcie, autorzy zasugerowali dokonywanie względnych osądów i stosowanie rankingów (w ocenianiu kandydatów do pracy lub ocenianiu pracowników, na przykład, oceniaj ich wszystkich względem siebie, a nie używaj skali, która pozwala każdemu być ocenionym jako „doskonały”).
Kahneman i wsp. przedstawili kilka rzeczywistych przypadków demonstrujących powszechność i znaczenie hałasu oraz ustosunkowujących się do niektórych powszechnych zastrzeżeń dotyczących redukcji hałasu. Jeden z najbardziej niepokojących przypadków dotyczył kar sądowych za to samo przestępstwo. Sędziowie lubią myśleć, że dopasowują karę do każdego konkretnego przypadku.
Jednak dowody wskazują, że różni sędziowie sądzący tę samą sprawę karną przedstawiają szalenie różne wyroki. A ten sam sędzia może być surowy lub łagodny w zależności od pory dnia, w której podejmuje decyzję.
Po tym, jak dowody na temat szumu w wydawaniu wyroków stały się powszechnie znane, podjęto próbę zastosowania bardziej sprawiedliwych zasad poprzez opracowanie standardowych kar za to samo przestępstwo. Niestety, sędziowie zbuntowali się, ustawy naprawcze zostały obalone, a niesprawiedliwe zróżnicowanie w dystrybucji kar powróciło.
Szum w ludzkich osądach jest poważnym problemem, a jego skutkiem jest wiele nieefektywności i niesprawiedliwości. Dlatego powinna to być lektura obowiązkowa dla każdego, kto kiedykolwiek podejmuje decyzje mające wpływ na jego przyszłość lub życie innych, czyli dla każdego z nas (w moim przekonaniu).