Nowe badanie wykazało związek między stymulującymi umysłowo miejscami pracy a niższym ryzykiem demencji.
- Na całym świecie z demencją żyje ponad 50 milionów ludzi.
- Naukowcy są zainteresowani ustaleniem, czy stymulacja poznawcza może chronić przed demencją.
- Poprzednie badania były w dużej mierze niejednoznaczne, dając niewiele dowodów na powiązanie pozostawania aktywnym umysłowo w czasie wolnym od pracy z ochroną przed demencją.
- Naukowcy stojący za obecnym badaniem przyjrzeli się stymulującym poznawczo zawodom i odkryli, że ludzie z takimi liniami pracy mieli o 23% niższe ryzyko demencji niż inni ludzie.
Naukowcy odkryli, że ludzie, którzy mają bardziej stymulujące umysłowo prace, mają znacznie niższe ryzyko rozwoju demencji w późniejszym okresie życia. To odkrycie doprowadziło ich do wniosku, że taka stymulacja poznawcza może opóźnić wystąpienie objawów.
Ustalenia pojawiły się na podstawie dużego, kohortowego badania obserwacyjnego, które niedawno opublikował BMJ.
Badacze znaleźli również związek między pracą stymulującą poznawczo a obniżonym poziomem poszczególnych białek, które mogą zwiększać ryzyko demencji. Związek ten, zdaniem badaczy, może sugerować, że mechanizm biologiczny leży u podstaw związku między pracą stymulującą umysłowo a niższym ryzykiem demencji.
Czynniki ryzyka demencji
Według Centers for Disease Control and Prevention (CDC), demencja powoduje różne objawy, które wpływają na codzienne życie, takie jak trudności z zapamiętywaniem, myśleniem lub podejmowaniem decyzji.
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) zauważa, że eksperci szacują, że ponad 50 milionów ludzi doświadcza demencji na całym świecie i że liczba ta będzie prawdopodobnie trzykrotnie wyższa w ciągu 30 lat.
Kluczowymi obszarami, na których koncentrują się badania nad demencją, są możliwe przyczyny choroby oraz to, co może przed nią chronić.
Według raportu z 2020 r. dotyczącego zapobiegania demencji, interwencji i opieki, do czynników ryzyka demencji należą:
- otyłość
- nadciśnienie
- nadużywanie alkoholu
- utrata słuchu
- traumatyczne uszkodzenie mózgu
- depresja
- palenie
- brak aktywności fizycznej
- narażenie na zanieczyszczenie powietrza
- izolacja społeczna
- cukrzyca
- niski poziom wykształcenia
Raport sugeruje, że te czynniki ryzyka odpowiadają nawet za 40% przypadków demencji, co oznacza, że teoretycznie zmniejszenie tych czynników ryzyka mogłoby uchronić znaczną liczbę osób.
Innym czynnikiem, który zdaniem naukowców może wpływać na demencję, jest poziom stymulacji poznawczej. Na przykład, badacze znaleźli dowody na to, że interwencje stymulacji poznawczej mogą poprawić poznanie u osób z demencją. Jednakże, konieczne jest przeprowadzenie większej ilości wysokiej jakości badań w celu poparcia tych ustaleń.
Naukowcy byli również zainteresowani zrozumieniem, czy stymulacja poznawcza przez całe życie może chronić przed demencją. Autorzy badania BMJ zauważają, że badania, które to badały, były na ogół małe i nie uwzględniały czynników potencjalnie zakłócających.
Co więcej, badacze przyglądający się stymulacji poznawczej w czasie wolnym od pracy nie znaleźli dowodów na istnienie jakiegokolwiek efektu ochronnego przed demencją.
W związku z tym, badacze stojący za obecnym badaniem chcieli stworzyć kompleksowe badanie przyglądające się, w szczególności, stymulacji poznawczej związanej z pracą zawodową ludzi.
Podejście to opierało się na fakcie, że ekspozycja ludzi na stymulację poznawczą w pracy wynosi dziesiątki tysięcy godzin w ciągu wielu lat, trwając „znacznie dłużej” niż interwencje poznawcze lub poznawczo stymulujące hobby.
Ta zasada skłoniła zespół do zbadania tego stowarzyszenia, aby sprawdzić, czy stymulacja poznawcza może być ochronna przed demencją.
W badaniu wzięło udział ponad 100 000 uczestników
Badacze czerpali dane z konsorcjum IPD-Work, które powstało w 2008 roku. Ten projekt badawczy – metaanaliza danych dotyczących poszczególnych uczestników w populacjach pracujących – skupia 13 badań kohortowych analizujących związek między pracą a zdrowiem ludzi.
Konsorcjum IPD-Work stosowało predefiniowane definicje ekspozycji i duży zbiór danych, co oznaczało, że badacze mogli czerpać z wysokiej jakości danych i przekonująco identyfikować trendy w obrębie podgrup.
Spośród 13 badań kohortowych, siedem posiadało dane, które badacze mogli wykorzystać do zbadania związku między stymulacją poznawczą w pracy a ryzykiem demencji. W sumie badacze wykorzystali dane od 107 896 osób – największej jak dotąd próby multicohortowej – które śledzili przez 13,7-30,1 lat, w zależności od kohorty.
Aby określić, czy praca uczestnika była stymulująca poznawczo, badacze przyjrzeli się poziomom popytu i kontroli w zawodzie.
Badacze uznali pracę, która była psychologicznie wymagająca i oferowała pracownikowi znaczną kontrolę, za stymulującą poznawczo. W przeciwieństwie do nich, zaklasyfikowali pracę „pasywną”, która miała niskie wymagania i nie dawała żadnej kontroli, jako nie stymulującą poznawczo.
Zespół scharakteryzował jednak prace wymagające poznawczo, które nie dawały jednostce żadnej kontroli, jako pracę stresującą lub obciążenie pracą, co jest możliwym czynnikiem ryzyka demencji.
Naukowcy przyjrzeli się również związkowi między stymulacją poznawczą a specyficznymi białkami, a także związkowi między tymi białkami a ryzykiem demencji. Badania te objęły odpowiednio 2,261 i 13,656 uczestników, a naukowcy mieli nadzieję, że wyniki dostarczą wskazówek co do mechanizmu biologicznego, który mógłby wyjaśnić wszelkie zidentyfikowane przez nich związki.
Znacząco niższe ryzyko demencji
„To wielohortowe badanie obejmujące ponad 100 000 uczestników sugeruje, że osoby z pracą stymulującą poznawczo mają niższe ryzyko demencji w starszym wieku niż osoby z pracą niestymulującą” – podsumowali autorzy badania.
Badacze stwierdzili, że osoby, które miały pracę stymulującą poznawczo, miały o 23 proc. niższe ryzyko rozwoju demencji w porównaniu z osobami, których praca była niestymulująca.
Równolegle, wskaźnik zachorowalności na demencję wynosił 4,8 na 10 000 osób w grupie z wysoce stymulującymi umysłowo pracami i 7,3 na 10 000 osób dla osób z pracami o niskiej stymulacji umysłowej.
Badacze znaleźli również związek między pracą stymulującą poznawczo a specyficznymi białkami w osoczu krwi, które zdaniem naukowców odgrywają rolę w ryzyku demencji. Co więcej, znaleźli oni dowody na związek pomiędzy tymi białkami a wyższym ryzykiem demencji.
W artykule redakcyjnym BMJ obejmującym badanie, dr Serhiy Dekhtyar, z Aging Research Center, Department of Neurobiology, Care Sciences and Society w Karolinska Institutet w Sztokholmie, Szwecja, mówi, że ogólne zwiększone ryzyko przypisane do pracy, która nie jest stymulująca poznawczo, jest mniejsze niż niektóre inne czynniki ryzyka, takie jak poziom wykształcenia.
Mimo to dr Dekhtyar zwraca uwagę, że redukcja ryzyka wynikająca z wykonywania pracy stymulującej poznawczo jest nadal znaczna – szczególnie w połączeniu z wyższym poziomem wykształcenia.
Dla dr Dekhtyar, badanie wyróżnia się jednak wysoką jakością.
„Ta nowa praca jest ważnym przypomnieniem dla wszystkich w specjalności zapobiegania demencji, że możemy tylko posunąć się tak daleko z badaniami interwencyjnymi, które są krótkie, późne, małe i obejmują tylko osoby, które są heterogeniczne w swoich profilach ryzyka, aby ujawnić jakąkolwiek korzyść z psychicznego wzbogacenia na ryzyko demencji”.
„Starannie zaprojektowane, duże, populacyjne badania z długim okresem obserwacji, których celem jest również dostarczenie wskazówek biologicznych, mogą być ważnym dodatkiem do randomizowanych badań kontrolowanych. Badanie Kivimäki i współpracowników jest doskonałym przykładem” – podsumowuje dr Dekhtyar.
Zbyt wcześnie na związki przyczynowe
Szef UK Dementia Research Institute w Imperial College London, prof. Paul Matthews, który jest kolegą dwóch autorów badania, ale nie był zaangażowany w badania, powiedział Medical News Today, że badanie jest krokiem pomiędzy badaniami na zwierzętach, które badają stymulację poznawczą i ryzyko demencji, a badaniami badającymi efekty u ludzi. Istnieje jednak granica wniosków, które badacze mogą wyciągnąć, biorąc pod uwagę, że badanie wykazuje związek, ale nie przyczynowość.
Rozwinął:
„[E]nwironmentalna stymulacja poprawia poznanie w modelach przedklinicznych i może przyczyniać się do odporności behawioralnej w modelach chorobowych. To, czy podobne zjawiska mogą występować u ludzi, budzi duże zainteresowanie, choć bynajmniej nie jest jasne, czy badania na zwierzętach, oparte na skrajnych różnicach bodźców środowiskowych, są łatwe do znalezienia analogów dla w ludzkich grupach populacyjnych.”
Prof. Matthews zwrócił uwagę, że obserwacje, choć znaczące, były w dużej mierze ograniczone do grup kaukaskich i północnoeuropejskich, a więc nie można ich uogólniać na szerszy obszar geograficzny lub ludzi należących do innych grup etnicznych.
Badanie, powiedział, bada również tylko to, co dzieje się w miejscu pracy i nie bada stymulacji poznawczej poza tym kontekstem.
„Nie może również rozróżnić potencjalnych wpływów wielu czynników związanych z bardziej stymulującym poznawczo zatrudnieniem, w tym, w szczególności, poziom stresu i zdrowie psychiczne i odżywianie”, dodał.
Prof. Matthews przyznał, że nadal było to dobrze przeprowadzone badanie epidemiologiczne przez uznanych ekspertów oraz że prezentacja danych była dokładna i uczciwa. Jednakże, dodał:
„[W]hat oni opisują jest tylko stowarzyszenie. Wyniki nie mogą być interpretowane jako sugerujące [that] mniej stymulujące poznawczo prace przyczyniają się do wywołania demencji lub że stymulujące poznawczo prace chronią.”
„Ponieważ badanie jest obserwacyjne, autorzy nie mogli kontrolować nierozpoznanych czynników, które mogą być ważne. Istnieją również uprzedzenia nieodłącznie związane z obserwacją, np. podobne cechy [such as] wyższe IQ może zarówno pomóc ludziom zabezpieczyć bardziej wymagające poznawczo prace, jak i chronić przed demencją” – wyjaśnił.
Prof. Matthews podkreślił, że wyniki badania nie sugerują, że „zmiana wymagań poznawczych w miejscu pracy będzie miała wpływ na ryzyko demencji.”
Powiedział również, że jest zbyt wcześnie, aby wykorzystywać takie dane do udzielania wskazówek.
Zmiany stylu życia w przypadku demencji
Niemniej jednak, według dr Claire Sexton, dyrektor programów naukowych i zasięg w Alzheimer’s Association, badanie jest kolejnym elementem układanki pomagającym nam zrozumieć rodzaj stylu życia, który może być ochronny przed demencją.
Dr Sexton powiedział MNT, że badanie „dodaje do korpusu badań, które sugerują, że stymulacja poznawcza jest dobra dla długoterminowego zdrowia mózgu.”
„Na ryzyko demencji ma wpływ szereg modyfikowalnych czynników, od zdrowia naczyniowego do aktywności fizycznej. Stymulacja poznawcza została zaproponowana jako czynnik ochronny, ale może przyjść w wielu środkach przez całe życie – poprzez naszą edukację, pracę lub zajęcia rekreacyjne” – powiedziała.
Dr Sexton powtórzył obawy dr Matthew dotyczące obserwacyjnego charakteru badania i braku związku przyczynowo-skutkowego między badanymi czynnikami.
Powiedziała, że konieczne są dalsze badania w tej dziedzinie.
„Podczas gdy jury jest nadal na dokładnym stylu życia „przepis” na zmniejszenie ryzyka demencji, są rzeczy, które możemy zrobić dzisiaj, które mogą zmniejszyć nasze ryzyko spadku poznawczego w miarę starzenia się. Jedzenie zdrowej dla serca diety, regularne ćwiczenia i pozostawanie zaangażowanym poznawczo to tylko niektóre z nich.”
– Dr Claire Sexton
Przyszłe badania dotyczące ryzyka długoterminowego
Przemawiając do MNT, prof. Mika Kivimäki, katedra epidemiologii społecznej na University College London i autor korespondujący badania, powiedział, że skupienie się na związku między ryzykiem demencji a białkami, które on i jego koledzy zidentyfikowali, jest kolejnym krokiem w badaniach.
„[W]e są chętni do kontynuowania badań nad związkami pomiędzy [three] zidentyfikowanymi białkami a ryzykiem demencji. Asocjacje te mogą dostarczyć wskazówek do poszukiwania mechanizmów leżących u podstaw długoterminowego ryzyka demencji u ludzi. Jednakże, ponieważ białka te prawdopodobnie są związane z szerokim zakresem procesów biologicznych poza wpływami neuronowymi, ich wpływ powinien być wszechstronnie zbadany.”