Jeden z fikcyjnych bohaterów Czechowa — czcigodny profesor medycyny — miał osobliwą metodę zdobywania wglądu w ludzi. Rozważał ich życzenia. „Powiedz mi, czego chcesz”, prosił, „a powiem ci, kim jesteś”.
Podobnie jak mistrzowie sztuki i pisma, psychologów od dawna fascynuje dlaczego i jak nasze marzenia. Przez ponad dwie dekady psycholog z Uniwersytetu Nowojorskiego Gabriele Oettingen badała dziwne mechanizmy spełniania życzeń, od ich powstania do realizacji. Wydaje się, że opowieść o każdym życzeniu kręci się wokół podróży czterech głównych bohaterów: marzyciela, snu, fantazji i przeszkody. Tłem, na którym podróżują bohaterowie, jest gobelin niezliczonych konstelacji zewnętrznych i wewnętrznych okoliczności.
Po przestudiowaniu tysięcy uczestników Oettingen i jej koledzy odkryli, że po wypowiedzeniu życzenia ludzie zazwyczaj podążali za jednym z tych samoregulujących wzorców poznawczych:
- Spędź wiele przyjemnych godzin na pozytywnych fantazjach, wyobrażając sobie, jak spełniają swoje marzenia (oddając się).
- Rozmyślaj nad wszystkimi możliwymi przeszkodami, które stoją między nimi a ich snami (zamieszkanie).
- Najpierw fantazjuj o ich upragnionej przyszłości, a następnie badaj przeszkody (kontrastowanie mentalne).
- Najpierw zbadaj przeszkody, a następnie fantazjuj o pożądanej przyszłości (odwrotne kontrastowanie).
Pozytywne fantazje jako miecz obosieczny
Wszyscy, marzyciele, wyobrażamy sobie, jak spełniają się nasze marzenia. Być może właśnie dlatego jedną z największych niespodzianek Oettingena było odkrycie, co dokładnie te pozytywne fantazje robią z ludźmi, którzy je sobie oddawali. Dane były jasne: same obrazy, które pozwalały nam wirtualnie żyć zgodnie z pragnieniami naszych serc, utrudniały ich realizację.
„Na początku byliśmy tak zaskoczeni tą tendencją, że pomyślałem, że musiałem popełnić błąd”, mówi Oettingen. Dopiero po ciągłej replikacji badań z podobnymi wynikami Oettingen i jej współpracownicy uznali, że natknęli się na prawdziwe zjawisko.
Dlaczego fantazjowanie o spełnieniu życzenia miałoby utrudniać realizację życzenia?
Powiedzmy, że od dawna pragniesz wydać książkę. Kiedy wyobrażasz sobie siebie ze swoim bestsellerem, stojącym przed oklaskami, gdy odbierasz nagrodę za swój literacki sukces, podczas gdy dziennikarze ustawiają się w kolejce, by zadać Ci pytania, doświadczasz „mentalnego osiągnięcia” swojego życzenia. W myślach już doświadczyłeś nagrody za spełnienie swojego marzenia. Ta wirtualna symulacja spełnienia może mieć relaksujący efekt, sprawiając, że ludzie zużywają mniej energii i wysiłku, które są faktycznie potrzebne do urzeczywistnienia swoich życzeń.
Oettingen i jej koledzy przetestowali tę hipotezę. Rzeczywiście, uczestnicy, którzy oddawali się pozytywnym fantazjom na temat wygrania dużej ilości pieniędzy, zachowywali się tak, jakby byli finansowo syci i zdecydowali się zrezygnować z natychmiastowej nagrody pieniężnej na rzecz większej nagrody w przyszłości (Sciarappo, Norton, Oettingen i Gollwitzer, 2015). Najwyraźniej po spróbowaniu wygranej nagrody pieniężnej w swoich fantazjach i mentalnym osiągnięciu upragnionej przyszłości, nie byli tak przejęci otrzymaniem pieniędzy od eksperymentatorów od razu i tam.
Dlaczego kontrastowanie mentalne może pomóc Ci w realizacji Twoich marzeń
Jak możemy zrównoważyć sprzeczny z intuicją „problem” pozytywnymi fantazjami i ich tendencją do tłumienia naszego dążenia do realizacji naszych marzeń?
Tu właśnie pojawia się mentalne kontrastowanie.
„Aby wyrwać ludzi z ich fantazji i dać im energię do realizacji marzeń, zdaliśmy sobie sprawę, że musimy dać im zdrową dawkę rzeczywistości” – mówi Oettingen.
Przyszło to w formie przeszkody, którą ludzie mogli zidentyfikować w sobie, która stała na drodze ich życzeniom. Kiedy pozytywna fantazja zostaje skontrastowana z odpowiednimi wewnętrznymi przeszkodami, nawiązuje się połączenie, łączące pożądaną przyszłość z rzeczywistością, a rzeczywistość (przeszkodę) z odpowiednim zachowaniem, aby ją przezwyciężyć. Ten nieświadomy proces, według Oettingena, może pomóc generować energię, motywując ludzi do opracowywania wiążących celów, intencji i odpowiednich planów, aby pokonywać przeszkody i realizować swoje życzenia. Jeśli oczekiwania dotyczące sukcesu są wysokie, ludzie zobowiązują się podążać ścieżką realizacji swoich życzeń; jeśli są niskie, życzenia zostaną porzucone lub przełożone.
Plan przeszkód w wyniku życzeń
Jedną z najszerzej przebadanych strategii spełniania życzeń, która zrodziła się z badań Oettingena, jest WOOP (Wish Outcome Obstacle Plan). WOOP to mentalne kontrastowanie w działaniu. To przestrzeń, w której czwórka bohaterów spotyka się, aby poznać się nawzajem przed wyruszeniem w podróż.
„Jeśli widzisz na świecie coś, czego pragniesz, coś, co jest trudne, ale wykonalne, ponieważ masz nad tym pewną agencję, WOOP daje ci ramy do przekształcenia twoich pozytywnych fantazji w rzeczywistość” – mówi Oettingen, który wykorzystał WOOP, aby osiągnąć wiele jej własnych życzeń.
Poznaj swoje życzenia i przeszkody
Dogłębna eksploracja naszego spisu życzeń za pomocą narzędzi takich jak WOOP może zaoferować niezwykły wgląd w nas samych.
Na przykład zajrzyj za swoje sny, a prawdopodobnie natkniesz się na jakąś psychologiczną potrzebę.
Oettingen i jej współpracownicy zaobserwowali to zjawisko w serii badań. W jednym eksperymencie poprosili uczestników, aby nie pili żadnych płynów przez cztery godziny przed wizytą w ich laboratorium, gdzie zaoferowano im słone precle. Połowa uczestników dostała wodę, a druga połowa była spragniona. Wyniki pokazały, że pozytywne fantazje tych, którzy byli spragnieni, obracały się wokół zaspokojenia pragnienia. Natomiast ci, którym pozwolono pić, fantazjowali o wydarzeniach niezwiązanych z wodą.
Podobne wyniki uzyskano w przypadku eksperymentów przeprowadzonych z potrzebami psychologicznymi.
„Kiedy zaszczepiliśmy potrzebę sensu, ludzie zaczęli pozytywnie fantazjować o znalezieniu bardziej znaczącej pracy. Kiedy zaszczepiliśmy potrzebę spokrewnienia, ludzie fantazjowali o spotykaniu się z przyjaciółmi i rodziną” – mówi Oettingen. „Tak więc fantazje są często wyrazem tego, czego nie mamy”.
Poza zrozumieniem naszych najgłębszych potrzeb, badanie naszych życzeń może również sprawić, że zmierzymy się z wewnętrznym oporem, który uniemożliwia nam ich urzeczywistnienie.
Zajrzenie za nie może być przedsięwzięciem otwierającym oczy.
„Za przeszkodami często kryją się emocje, irracjonalne przekonania, złe nawyki lub stare ograniczenia, które nosimy ze sobą od lat” – wyjaśnia Oettingen.
Dlatego rada Oettingena: spędź trochę czasu w towarzystwie swoich życzeń. Poświęć im całą swoją uwagę i słuchaj uważnie — z otwartym sercem.
„Poświęć 5-10 minut ciszy, aby zadać sobie jedno pytanie: Czego tak naprawdę chcę? Znajdź życzenie, które jest bliskie twojemu sercu, bez względu na to, jaka jest dziedzina życia. Kluczem jest zadać to pytanie i cierpliwie wyczuć odpowiedź. Często ludzie nie wiedzą, czego chcą, lub dowiadują się, czego chcą. Pamiętaj, że jesteś ekspertem swojego życia. Masz własne potrzeby i pragnienia. Zwróć uwagę na swoje pozytywne fantazje. Są niezwykle ważne, ponieważ nadają działaniu kierunek. Reprezentują pożądaną przyszłość, dokąd chcesz iść i gdzie chcesz być.
„Kiedy masz życzenie, sprawdź, jak byś się czuł, już tam będąc. Szczęśliwy? Z ulgą? Określ najlepszy wynik i obrazowo go wyobraź sobie, doświadczając go w swoim umyśle. Dopiero wtedy przejdź do przeszkody — co w tobie stoi w drodze do zrealizowania swojego życzenia? Spróbuj podrapać się po powierzchni i głębiej zrozumieć, co kryje się za twoją przeszkodą. Możesz odkryć, że to, o czym myślałeś, że powstrzymywało cię od spełnienia tego życzenia, nie było zewnętrzne, jak zawsze myślałeś, ale wewnętrzny opór . Bardzo pomocne jest uświadomienie sobie, co naprawdę stoi między tobą a twoimi snami, ponieważ pomoże ci to ocenić sposoby pokonania przeszkody. Może również pomóc ci rozpoznać, że pokonanie przeszkody jest na razie zbyt kosztowne, a nawet niemożliwe, ale jeśli czujesz, że przeszkodę można pokonać, to da ci to motywację do odrzucenia wymówek, wyjścia z fantazji i podążania za swoimi marzeniami.
O ile radości i spełnienia spodziewamy się na końcu naszej podróży spełniania życzeń, zaniedbaniem byłoby ignorowanie klejnotów, które napotykamy po drodze — odwagi i cierpliwości, kreatywności i przepływu, dobrych intencji i współczucia dla samego siebie. Być może zatem największą nagrodą za dążenie do realizacji naszych marzeń jest szczęście pielęgnowania relacji z samym sobą.